Rozwód
Wczoraj udostępniłem na fb pewną informację, krasząc ją naprędce własnymi spostrzeżeniami;
Profesor Stanisław Raginiak jest autorem wielu znakomitych publikacji, między innymi tej;
Zamiast pisać jakieś streszczenie Rozwodu, powiększę teraz fragment tego opowiadania zapisany na okładce, abyśmy naprędce uświadomili sobie przekaz w nim zawarty;
Stawiam teraz następujące pytania; Jakim cudem Stanisław Raginiak napisał to opowiadanie, wgryzające się w ludzką psychikę, skoro posiada ostemplowany dokument, iż jest budowlańcem, a nie profesorem psychologii? Skąd Stanisław wie, co dzieje się w świadomości człowieka przeżywającego doświadczenie rozwodu, skoro sam tego nigdy nie doświadczył, gdyż trwa w małżeństwie od chwili jego inicjacji, a o tym związku napisał wiele wspaniałych utworów, z których jasno wynika, że nigdy rozwodzić się nie zamierza?
Wygląda na to, że Stanisław Raginiak żadnym budowlańcem nie jest, gdyż nigdy niczego tu nie zbudował, mimo posiadania dokumentów wystawionych przez urzędników tego świata, z których wynika, że Stanisław nic innego tu nie czyni, jeno BUDUJE. Ba, jego twórczość uzmysławia najjaśniej, że Stanisław jest dokładnie tym, kim chce być w danej chwili. Gdyby chcieć zapisać jednym słowem kim tak naprawdę jest Stanisław Raginiak, trzeba by zapisać, że jest OBSERWATOREM. Tylko obserwator jest w stanie zapisać to, czego sam nie doświadczył, albowiem wiedza ma to do siebie, że musi skądś pochodzić.
Skoro Stanisław zawarł w Rozwodzie wiedzę , która nie pochodzi z jego osobistych doświadczeń, to skąd może pochodzić, jeśli nie z obserwacji otaczającej go rzeczywistości? Zatem profesura Stanisława, zarówno z zakresu psychologii jak i literatury, umożliwiająca mu mentalne przenoszenie się do różnych światów w celu ich opisania, jest wynikiem obserwacji istniejącej tu i teraz rzeczywistości, gdyż obserwacja taka zachęca człowieczą logikę do wyciągania adekwatnych wniosków , a efekt tejże procedury nazwano - SAMOKSZTAŁCENIEM.
Po 14 latach od swego zaistnienia, opowiadanie Rozwód wywalczyło sobie reedycję. Zadbało o to, aby zamieszczono jego zapis w tomie wydanym współcześnie, a więc z użyciem nowszej technologii służącej edycji woluminów, gdzie zaistniało pośród kilku innych swych braci - utworów ;
Temu wspaniałemu zbiorowi opowiadań , nadano następujący wspólny tytuł;
Wychodzi na to, że twórczość Stanisława Raginiaka stanowi opisy dotyczące diametralnie różnych światów, mimo , iż piszący je Stanisław siedzi obudzony za biurkiem, przebywając w tymże świecie. A przecież mógłby dostosować się do panującej obecnie mody , i latać obenatystycznie w snach , po rozmaitych planetach i innych cudach niewidach, będących wytworem zwodniczych PROGRAMÓW cybernetycznych, oddziałujących na bezwiedną ludzką DUSZEWNOŚĆ, którą to programowo obwożą po nieistniejących kosmosach. Twórczość Stanisława Raginiaka pokazuje nam najjaśniej , że różne światy zaistniałe w naszej obudzonej świadomości, zwanej DUCHOWOŚCIĄ, stanowią owoc ziemskich obserwacji, służący SAMOKSZTAŁCENIU, które przyczynia się do naszego uszlachetniania.
Jakie profity przynoszą tu i teraz duszewne, senne podróże kosmiczne obenautów? Ano podtrzymują w mocy zawiązane tu pasożytnictwo władzy, stanowiące nieprawość sklasyfikowaną naukowo i biblijnie jako OHYDĘ , sięgającą najwyższych, bo kosmicznych pułapów.
Nim ostaniesz się obenautą jeden z drugim, zbadaj najsampierw rzeczywistość w której istniejesz tu i teraz, tak jak pokazuje to profesor RAGINIAK, albowiem jako bezwiednik o percepcji pawiana, podróżując w sennych kosmosach, zapodawanych twojej nanotechnologicznej duszy przez programowych oszustów, jedyne co możesz osiągnąć, to to, że staniesz się sługą pawiana, który w twym obenatystycznym śnie pouczy cię, że jest twoim bogiem o niezliczonej ilości świętych imion, następcą Allaha, Jehowy czy innego Enkiego - jak to wśród oszustów bywa.
marek sujkowski
Profesor Stanisław Raginiak jest autorem wielu znakomitych publikacji, między innymi tej;
Zamiast pisać jakieś streszczenie Rozwodu, powiększę teraz fragment tego opowiadania zapisany na okładce, abyśmy naprędce uświadomili sobie przekaz w nim zawarty;
Stawiam teraz następujące pytania; Jakim cudem Stanisław Raginiak napisał to opowiadanie, wgryzające się w ludzką psychikę, skoro posiada ostemplowany dokument, iż jest budowlańcem, a nie profesorem psychologii? Skąd Stanisław wie, co dzieje się w świadomości człowieka przeżywającego doświadczenie rozwodu, skoro sam tego nigdy nie doświadczył, gdyż trwa w małżeństwie od chwili jego inicjacji, a o tym związku napisał wiele wspaniałych utworów, z których jasno wynika, że nigdy rozwodzić się nie zamierza?
Wygląda na to, że Stanisław Raginiak żadnym budowlańcem nie jest, gdyż nigdy niczego tu nie zbudował, mimo posiadania dokumentów wystawionych przez urzędników tego świata, z których wynika, że Stanisław nic innego tu nie czyni, jeno BUDUJE. Ba, jego twórczość uzmysławia najjaśniej, że Stanisław jest dokładnie tym, kim chce być w danej chwili. Gdyby chcieć zapisać jednym słowem kim tak naprawdę jest Stanisław Raginiak, trzeba by zapisać, że jest OBSERWATOREM. Tylko obserwator jest w stanie zapisać to, czego sam nie doświadczył, albowiem wiedza ma to do siebie, że musi skądś pochodzić.
Skoro Stanisław zawarł w Rozwodzie wiedzę , która nie pochodzi z jego osobistych doświadczeń, to skąd może pochodzić, jeśli nie z obserwacji otaczającej go rzeczywistości? Zatem profesura Stanisława, zarówno z zakresu psychologii jak i literatury, umożliwiająca mu mentalne przenoszenie się do różnych światów w celu ich opisania, jest wynikiem obserwacji istniejącej tu i teraz rzeczywistości, gdyż obserwacja taka zachęca człowieczą logikę do wyciągania adekwatnych wniosków , a efekt tejże procedury nazwano - SAMOKSZTAŁCENIEM.
Po 14 latach od swego zaistnienia, opowiadanie Rozwód wywalczyło sobie reedycję. Zadbało o to, aby zamieszczono jego zapis w tomie wydanym współcześnie, a więc z użyciem nowszej technologii służącej edycji woluminów, gdzie zaistniało pośród kilku innych swych braci - utworów ;
Temu wspaniałemu zbiorowi opowiadań , nadano następujący wspólny tytuł;
Wychodzi na to, że twórczość Stanisława Raginiaka stanowi opisy dotyczące diametralnie różnych światów, mimo , iż piszący je Stanisław siedzi obudzony za biurkiem, przebywając w tymże świecie. A przecież mógłby dostosować się do panującej obecnie mody , i latać obenatystycznie w snach , po rozmaitych planetach i innych cudach niewidach, będących wytworem zwodniczych PROGRAMÓW cybernetycznych, oddziałujących na bezwiedną ludzką DUSZEWNOŚĆ, którą to programowo obwożą po nieistniejących kosmosach. Twórczość Stanisława Raginiaka pokazuje nam najjaśniej , że różne światy zaistniałe w naszej obudzonej świadomości, zwanej DUCHOWOŚCIĄ, stanowią owoc ziemskich obserwacji, służący SAMOKSZTAŁCENIU, które przyczynia się do naszego uszlachetniania.
Jakie profity przynoszą tu i teraz duszewne, senne podróże kosmiczne obenautów? Ano podtrzymują w mocy zawiązane tu pasożytnictwo władzy, stanowiące nieprawość sklasyfikowaną naukowo i biblijnie jako OHYDĘ , sięgającą najwyższych, bo kosmicznych pułapów.
Nim ostaniesz się obenautą jeden z drugim, zbadaj najsampierw rzeczywistość w której istniejesz tu i teraz, tak jak pokazuje to profesor RAGINIAK, albowiem jako bezwiednik o percepcji pawiana, podróżując w sennych kosmosach, zapodawanych twojej nanotechnologicznej duszy przez programowych oszustów, jedyne co możesz osiągnąć, to to, że staniesz się sługą pawiana, który w twym obenatystycznym śnie pouczy cię, że jest twoim bogiem o niezliczonej ilości świętych imion, następcą Allaha, Jehowy czy innego Enkiego - jak to wśród oszustów bywa.
marek sujkowski
Komentarze
Prześlij komentarz