Fotoreportaż z wycieczki do Krosna koło Ornety plus małe co nieco...
Kiedy wszedłem dzisiaj do jednej ze swych internetowych chałup, zastałem taki oto zapis;
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia3/1050563,warmia-widziana-okiem-nikona-p900
Jak to mówią, mówisz i masz.
Tak się złożyło, że dwukrotnie odwiedziliśmy to samo miejsce - KROSNO koło Ornety. Po raz pierwszy byliśmy tam, gdy mój syn sięgał mi do ramienia;
Fotografia wykonana Olympusem Fe20, niestety nie mam pojęcia który to był rok.
Wczoraj wybraliśmy się w to samo miejsce, lecz od tamtego czasu sporo się zmieniło. Teraz ja sięgam Kacprowi do ramienia :-);
Pokażę teraz państwu dla porównania, dwie fotografie tego samego obiektu, wykonane różnymi aparatami - Olympus Fe20 i Nikon P900;
Sanktuarium w Krośnie - Olympus Fe20
Sanktuarium w Krośnie - Nikon P900
Kiedy przygotowywałem powyższe zdjęcia do publikacji, zauważyłem na nich coś ciekawego. Proszę zwrócić uwagę, że drzewko - dąb Karol , posadzony tam dla upamiętnienia JPII, rosnący po prawej stronie planu, na obu zdjęciach znajduje się w różnych miejscach. Nie inaczej dzieje się z wieżyczką, widniejącą po prawej stronie planu, w dalszej perspektywie. Oznaczę teraz na zdjęciu omawiane elementy, abyśmy rozumieli o czym rozmawiamy;
Oczywiście takich detali na obu fotografiach możemy znaleźć dużo więcej, a są one wynikiem zmiany położenia punktu obserwatora vel fotografa, w stosunku do constans - w tym przypadku Sanktuarium w Krośnie . Jak nietrudno się domyślić, efekt "przemieszczania się" poszczególnych elementów takiego zdjęciowego planu, będzie się zmieniał wprost proporcjonalnie do zmiany położenia punktu obserwatora;
Proszę zwrócić uwagę, gdzie na tej fotografii znajduje się omawiana
wieżyczka i że dębu - Karol na tej fotografii nie widać, że o innych
architektonicznych detalach nie wspomnę.
Jeśli pokazane tu zależności wynikające ze zmiany położenia punktu obserwatora przeniesiemy na nieboskłony, zrozumiemy najjaśniej jak można, że gdy patrzymy dajmy na to księżyc, omawiane zależności nie występują. Co to oznacza? Ano to, że zmiana położenia punktu obserwatora, nie ma żadnego wpływu na postrzeganie przez niego księżyca. Dlaczego? Jedynym wytłumaczeniem tego fenomenu jest fakt, że księżyc nie znajduje się na nieboskłonach, a w naszym zmyśle patrzenia, który jest cybernetycznie programowalny, zgodnie z tym co można wydedukować z BIBLII, oraz zgodnie z tym co wydedukował obserwator Jacek NJK z Olsztyna, następująco tytułując materiały swego jutuberskiego bloga;
https://www.youtube.com/watch?v=LLjnGkvyc3M
https://www.youtube.com/watch?v=KZA6fiXiOfo
https://www.youtube.com/watch?v=kkzyv4NUdtQ
Pozdrawiamy najserdeczniej wszelkich kosmonautów, a zwłaszcza tych, którzy lądowali na księżycu będącym hologramiczną aplikacją cybernetyczną, znajdującą się w zmyśle patrzenia - każdego z nas;
Zaćmienie księżyca;
A teraz zapraszam na fotoreportaż z Krosna ;
Ciekawostki ;
Różne daty na wiatrowskazach;
Czy to jest Krzyż? Miałem niegdyś podobną antenę tv - zwaną pokojową;
Bańka pod wiatrowskazem, nie inna jak na kościele w Jonkowie, tyle że w Jonkowie wylazł na wierzch jakiś kabel;
Na zakończenie dodam, że przejrzałem rozmaite fotografie internautów fotografujących nasze zabytki, zwane przez hiperfizyków egregorami. Podobne bańki znajdują się niemal na każdym e - grześku , lecz zapewne stanowi toto jeno przypadkowy przypadek :-)
P.S.
Kiedy jechaliśmy wczoraj z synem do Krosna, miałem jakieś dziwne wrażenie, że jedziemy tam po coś. Powiedziałem nawet o tym synowi w trakcie jazdy. Ta notka powstała dzięki wczorajszej wycieczce oraz wpisowi internauty @spike, którego screen widnieje na początku. Nie miałem zielonego pojęcia ,że ta notka powstanie, póki nie zobaczyłem wpisu - @spike . Przypomniało mi się, że mam stare zdjęcia z tego miejsca, zatem przyszło mi do głowy, aby je porównać. Cała reszta notki związana ze zmianą położenia punktu obserwatora , powstała online, potwierdzając wcześniejsze zapisy moich blogów w tych aspektach. Siadając przed komputerem, nie miałem pojęcia, że powstanie to, co powstało, ba, nie miałem nawet zamiaru czegokolwiek dzisiaj publikować...
marek sujkowski
Jak to mówią, mówisz i masz.
Tak się złożyło, że dwukrotnie odwiedziliśmy to samo miejsce - KROSNO koło Ornety. Po raz pierwszy byliśmy tam, gdy mój syn sięgał mi do ramienia;
Wczoraj wybraliśmy się w to samo miejsce, lecz od tamtego czasu sporo się zmieniło. Teraz ja sięgam Kacprowi do ramienia :-);
Pokażę teraz państwu dla porównania, dwie fotografie tego samego obiektu, wykonane różnymi aparatami - Olympus Fe20 i Nikon P900;
Kiedy przygotowywałem powyższe zdjęcia do publikacji, zauważyłem na nich coś ciekawego. Proszę zwrócić uwagę, że drzewko - dąb Karol , posadzony tam dla upamiętnienia JPII, rosnący po prawej stronie planu, na obu zdjęciach znajduje się w różnych miejscach. Nie inaczej dzieje się z wieżyczką, widniejącą po prawej stronie planu, w dalszej perspektywie. Oznaczę teraz na zdjęciu omawiane elementy, abyśmy rozumieli o czym rozmawiamy;
Oczywiście takich detali na obu fotografiach możemy znaleźć dużo więcej, a są one wynikiem zmiany położenia punktu obserwatora vel fotografa, w stosunku do constans - w tym przypadku Sanktuarium w Krośnie . Jak nietrudno się domyślić, efekt "przemieszczania się" poszczególnych elementów takiego zdjęciowego planu, będzie się zmieniał wprost proporcjonalnie do zmiany położenia punktu obserwatora;
Jeśli pokazane tu zależności wynikające ze zmiany położenia punktu obserwatora przeniesiemy na nieboskłony, zrozumiemy najjaśniej jak można, że gdy patrzymy dajmy na to księżyc, omawiane zależności nie występują. Co to oznacza? Ano to, że zmiana położenia punktu obserwatora, nie ma żadnego wpływu na postrzeganie przez niego księżyca. Dlaczego? Jedynym wytłumaczeniem tego fenomenu jest fakt, że księżyc nie znajduje się na nieboskłonach, a w naszym zmyśle patrzenia, który jest cybernetycznie programowalny, zgodnie z tym co można wydedukować z BIBLII, oraz zgodnie z tym co wydedukował obserwator Jacek NJK z Olsztyna, następująco tytułując materiały swego jutuberskiego bloga;
Pozdrawiamy najserdeczniej wszelkich kosmonautów, a zwłaszcza tych, którzy lądowali na księżycu będącym hologramiczną aplikacją cybernetyczną, znajdującą się w zmyśle patrzenia - każdego z nas;
Zaćmienie księżyca;
A teraz zapraszam na fotoreportaż z Krosna ;
Ciekawostki ;
Różne daty na wiatrowskazach;
Czy to jest Krzyż? Miałem niegdyś podobną antenę tv - zwaną pokojową;
Na zakończenie dodam, że przejrzałem rozmaite fotografie internautów fotografujących nasze zabytki, zwane przez hiperfizyków egregorami. Podobne bańki znajdują się niemal na każdym e - grześku , lecz zapewne stanowi toto jeno przypadkowy przypadek :-)
P.S.
Kiedy jechaliśmy wczoraj z synem do Krosna, miałem jakieś dziwne wrażenie, że jedziemy tam po coś. Powiedziałem nawet o tym synowi w trakcie jazdy. Ta notka powstała dzięki wczorajszej wycieczce oraz wpisowi internauty @spike, którego screen widnieje na początku. Nie miałem zielonego pojęcia ,że ta notka powstanie, póki nie zobaczyłem wpisu - @spike . Przypomniało mi się, że mam stare zdjęcia z tego miejsca, zatem przyszło mi do głowy, aby je porównać. Cała reszta notki związana ze zmianą położenia punktu obserwatora , powstała online, potwierdzając wcześniejsze zapisy moich blogów w tych aspektach. Siadając przed komputerem, nie miałem pojęcia, że powstanie to, co powstało, ba, nie miałem nawet zamiaru czegokolwiek dzisiaj publikować...
marek sujkowski
Komentarze
Prześlij komentarz