Hiperwiedza vs hiperfizyka


 
Nawiązując do poprzednich rozważań, w których objawiło swą DOSKONAŁOŚĆ ZERO, zachęcam do przeanalizowania tychże internetowych zapisów;
image


image
Jak widzimy jasno, programy ELOHIM  stając  w obronie ZERA, natychmiast odebrały tenże zapis panu ministrowi ZIOBRO, albowiem pan premier Miller przez omyłkę  obdarował  pana ministra LOGINEM, który dużo wcześniej został przypisany komuś innemu. Nawet gdyby pan premier  zaproponował panu ministrowi login na przykład -  MNIEJ NIŻ ZERO, to i tak nic by to nie zmieniło, albowiem  tenże LOGIN został przypisany wcześniej, bo w 1985 roku - piosence;
image
https://www.youtube.com/watch?v=nd3Yp4aUU7E

Co innego, gdyby program Lady Pank  odwołał zapis  loginu MNIEJ NIŻ ZERO.  Wówczas pan premier jak najbardziej mógłby ponownie przypisać go panu ministrowi, nie inaczej , jak  uczyniłem z zapisem loginu o 1000 letnim królestwie Jezusa,  który to kościół katolicki odwołał własnym dekretem - zapisanym w katechizmie,  odwołując tenże zapis z napisanej przez się Tysiącbiblii, umożliwiając mi tym samym ponowne  wykorzystanie tegoż samego LOGINU, dzięki czemu, opiewana w internecie rada galaktyczna,  została  szachowo zmatowana.

Po tym wstępie, możemy ponownie zająć się aspektami wynikającymi z niezmierzonego bogactwa ZERA, albowiem poprzednia notka stanowi jedynie zapis oparty na kanwie ziemskiej NAUKI, przez co stanowi  kwantowe masło maślane, jak wszystko co zaistniało w świecie powstałym na kanwie liczbowej DEMAGOGII, we wszystkich  dwubiegunowcach. Ziemskie NAUKI, zwłaszcza te uhonorowane NOBLEM, skutecznie uniemożliwiają  zrozumienie prostoty majętności ZERA, albowiem żadna nagroda NOBLA nie została jak dotąd wypłacona w kwocie ZERO, ni nikt nie otrzymał jej za zreferowanie słowa NIC . Jak zatem zrozumieć coś, czego się NOBLOWO nie przerobiło? Ano nie ma jak.


Ja na tenże przykład NOBLA  żem nie dostał żadnego, zatem  w dwubiegunowym świecie śmiało mogę zapisać, że dostałem NOBLA w kwocie ZERO za NIC, przez co otwarły się przede mną niezmierzone możliwości przysługujące noblistom, coby gadać bezpruderyjnie o tym, za co nobla się dostało, a że dostałem go za NIC w kwocie ZERO, przez co ów nobel  w dwubiegunowym świecie nie istnieje, mimo iż go dostałem, dokonując adekwatnego zapisu o tym fakcie, który to zapis stanowi programową INFORMACJĘ.  Skoro informacja zaistniała, znaczy, że zapisanego w niej nobla otrzymałem , stąd też i o NICZYM, czyli o ZERZE, rozprawiać se jako dwubiegunowy noblista mogę teraz do woli. Swoją drogą, to dotąd nie miałem świadomości, że zajmując się NICZYM, siedząc w chałupie w rozciągniętym dresie, za co otrzymałem ZERO, mogłem stać się noblistą , i to JEDYNYM we wszechświecie całym, albowiem za NIC, nikt nikomu  jeszcze nobla nie przyznał, zwłaszcza w kwocie ZERO.
Jak przeto wygląda ZERO, które to objawiło się jako bezbiegunowe CENTRUM wszystkich istniejących osi liczbowych?
W świecie posiadającym bieguny, można je narysować jeno jako ZERO, które bieguny posiada, albowiem w biegunowym świecie, bezbiegunowego ZERA narysować nie ma sposobności, gdyż świat biegunowy charakteryzują LICZBY, które powodują ów biegunowość, która to z kolei zakłóca bezbiegunowość świata ZERA. Zatem ujednolicając wiedzę pochodzącą z bezbiegunowości, z tą pochodzącą ze światów biegunowych, ZERO w tymże biegunowym świecie, można na szkicu przedstawić tylko tak;
image
Skoro w bezbiegunowości ZERO biegunów nie posiada, gdyż stanowi NIC, to łącząc ze sobą wiedze pochodzące z dwóch diametralnie różnych światów, w kwestii bezbiegunowego zera i pozostałych liczb tworzących biegunowość, jedynym prawidłowym rozwiązaniem, ukazującym bezbiegunowość w świecie biegunowym jest umieszczenie osi liczbowej we wnętrzu ZERA, i rozumienie jaj na WSPAK, albowiem biblijny DIABEŁ odwraca wszystkie dzieła boga, o czym od lat na łamach internetu referuje znany polski biblista - pan Fabian Błaszkiewicz, używając przy tym słowa  PARODIA, które oznacza ODWRÓCENIE , czyli PARODIOWANIE  -  DZIEŁ ;
image
Powyższy szkic  potwierdza zatem istnienie w biegunowości  minus i plus nieskończoności jako DEMAGOGII, albowiem matrix  ma to do siebie, że BIEGUNY posiada, nie dość, że energetyczno - magnetyczne, to jeszcze i ARCHITEKTONICZNE, które to zależności w bezbiegunowym świecie ZERA nie występują wcale a wcale, przez co JEDYNIE w świecie ZERA można gadać o NIESKOŃCZONOŚCI, albowiem ZERO w takich warunkach stanowi bezbiegunową NIESKOŃCZONOŚĆ, którą od bidy można by ochrzcić  mianem - KOSMOSU. Z powyższego rysunku odczytujemy także prawdę zawartą w przypowieści o rowokopaczu, zamieszczoną w poprzedniej notce. Gdy liczby stanowiące BIEGUNY spotkają się w dowolnym miejscu osi liczbowej matrixa, NATURA dokonuje resetu, z racji własnego ISTNIENIA i matrixowej bezradności, z powodu nadmiernego nagromadzenia się LICZB w jednym punkcie osi liczbowej,  co stanowi nic innego jak ABORCJĘ, której to programy zaistniały na ziemi , z tejże właśnie PRZYCZYNY. Nawet gdyby NATURA przed resetem chciała własne dzieciska uchronić, to i tak nic a nic nie może uczynić, prócz poddaniu rozciągliwości ZERA, albowiem takie algorytmy zapisano tejże biegunowej GRZE, w tymże biegunowym świecie. Dlatego to biblijnie objawiony GENIUSZ, poprzez pryzmat HIPERWIEDZY, sam siebie nazwał ZEREM, z czego odczytuję, że nasz OJCIEC czuje się winny zaistniałych w matrixach aborcyjnych zależności, o czym także, może nie do końca jasno,  referuje pan Tadeusz Owsianko na swoim blogu YT. Dlatego to kwantowy przeskok do ZERA, opisany w poprzedniej notce, winniśmy przeprowadzić sprawnie , szybko i w całkowitym ZJEDNOCZENIU.

Czy to przypadek, że z biblijnych rozważań wylazło jak szydło z worka, że matrix EDEN jest kształtu JAJA, jeno rozciągliwego? Ów rozciągliwość JAJA wynikła kwantowo, z racji nieistnienia w świecie ZERA biegunów ARCHITEKTONICZNYCH, stąd też i rozeznanie ZERA na kanwie biegunowej biblii, napisanej w biegunowym świecie, pouczyło czytelnika, że tu  ZERO jest ROZCIĄGLIWE, przez co można od bidy uznać, że jest "NIESKOŃCZONE", albowiem rozciągliwość ZERA biblijne określona nie została, choć zaistniałe tu resety pokazują, że jednakowoż owa rozciągliwość jest ograniczona. Z tejże przyczyny, ZERO wraz z NATURĄ w nim istniejącą, muszą co i rusz podejmować dramatyczne decyzje;  - RESET dokonywany przez NATURĘ, czy reset polegający na całkowitym ROZERWANIU matrixowego, rozciągliwego ZERA, które spowodowałoby ABSOLUTNE unicestwienie WSZYSTKIEGO co ISTNIEJE  w MATRIXACH.

Z czego jeszcze wynika rozciągliwość ZERA w dwubiegunowcu?
Ano z MIŁOŚCI ZERA. Gdyby ZERO odmówiło rozciągania się vel pęcznienia w dwubiegunowości, cykliczność zapodawanych matrixom resetów przez  nienapasionych tutejszych rowokopaczy, wymuszających takie resety na NATURZE, byłaby zdecydowanie większa.
Jak widać, LICZBY o których mówi pan Artur Lalak, stanowią matrixową PRAWDĘ, jednakowoż z racji tego, że KORONAWIRUS dokonał schłodzenia  gospodarki uspołecznionej, zbliżający się  NATURALNY RESET  nie zaistnieje, z racji naukowo udowodnionych tu zależności.  Może dlatego matrixowe ludziska z KORONOWIRUSA  kpią, co można zalukać na łamach dwubiegunowego matrixowego INTERNETU, choć pan Karoń jasno na jego łamach powiedział, że jeszcze będziemy bogu za tego koronawirusa dziękować , i jak wynika z HIPERNAUKI - nie mylił się. 


Zatem ZERO rozpatrywane w świecie biegunowym stanowi skończoną rozciągliwą ograniczoność, natomiast w świecie biegunów pozbawionym,  ZERO stanowi NIESKOŃCZONOŚĆ, czyli  coś, czego w dwubiegunowcu narysować nie ma możliwości, a gdyby rysownik się uparł, musiałby oddać profesorowi pustą kartę, informując, że bezbiegunowe ZERO jest wszystkim co psor widzi  na tejże czystej kartce, dodając jednocześnie, że to co widzi psor, jest jeno namiastką nieskończoności bezbiegunowego ZERA.

Wygląda na to, że stosując HIPERWIEDZĘ objawioną przez ZERO, można co nieco o świecie ZERA się dowiedzieć, bez konieczności  wykonywania OOB, i bez odbywania kosmicznych lotów, co jak widać wcale nie jest  takie trudne do zakumania,  jak referują co niektórzy ziemscy hiperfizycy , którym to ów hiperfizykę objawili  kosmici, przez co muszą na straży tegoż objawienia stać, żądląc przy tym pozostałe fraktale, które ośmielają się cokolwiek o ów objawieniu napomknąć. Otóż mości hiperfizycy ;  - Hiperfizyka pochodzi z zapodania PROGRAMOWEGO, czyli ZERO - JEDYNKOWEGO, a zatem BIEGUNOWEGO, przez co zawiera w sobie mix dotyczący minimum DWÓCH różnych światów, zatem aby z tegoż objawienia bezpiecznie korzystać, należałoby najsampierw we własnej chałupie toto medytacyjnie przerobić, wyodrębniając z tegoż  kosmicznego podarunku, DWIE różne PRAWDY, dotyczące DWÓCH różnych światów.  Jednakowoż jeśli komuś się nie chce wyodrębnienia takiego przeprowadzić, to niechaj czyni jak chce, jeno coby nie musiał się  przez TYSIĄC LAT wstydliwie  kanałami  spacerować, gdyby kwantowy przeskok do ZERA ewentualnie się nie powiódł.

Czym przeto różni się hiperfizyka objawiona przez  kosmitów , co to w dwubiegunowej ziemskiej Biblii jest opisana, od HIPERWIEDZY objawionej nam przez ZERO? Ano tym, że hiperfizyk może z matrixa uwolnić jeno sam siebie, a fraktal korzystający z HIPERWIEDZY pochodzącej z bogactwa ZERA, może uwolnić WSZYSTKO co w matrixach zaistniało, albowiem zdaje sobie sprawę, że WSZYSTKO co tu istnieje, stanowi świadomość nie inną jak on sam, co wynika z NAUKI  o  JEDNOŚCI.
Dlatego to niektórzy hiperfizycy, DARMOWO przekazują swą wiedzę wszystkim chcącym, albowiem zdają sobie sprawę, że z poziomu hiperfizyki każdy byt musi uwolnić się stąd osobiście, jednakowoż nie poprzez kwantowy przeskok do ZERA, a poprzez odrzucenie prawideł matrixa, co jest jedynie przygotowaniem, aby samotnie dokonać kwantowego  przeskoku do ZERA. Jak nauczyć hiperfizyki kreta, psa , liścia, trawę , ptaka, rybę? Ano nie ma możliwości, przez co hiperfizyki DOSKONAŁOŚCIĄ w żaden sposób nazwać nie można,  gdyż drzwi do świata ZERA absolutnie ona nie otwiera, i nie uwalnia z matrixów świadomości innych jak humanoidalne, umożliwiając tym samym dalsze trwanie matrixowych nieprawości.

Cóż powiedzieć - mocium panie?
Kiedy czytam to, co rzekomo sam napisałem, to nie dziwota , że pana Owsianko wyrzucono ze wszystkich telewizji świata,  przez co zmuszony został własną telewizję zainicjować, aby móc dalej kwantowo o PRAWDZIE gadać, twierdząc przy tym, że to co powiedział wczoraj, jest już od dawna nieaktualne, a jego słowa paradoksalnie stanowią najczystszą prawdę, wynikającą z niebywałego SEKWENCYJNO - KWANTOWEGO  GALIMATIASU   zaistniałego w matrixach.


marekpolandia3



Opublikowano: 31 marca 2020, 16:34 ; Ostatnia aktualizacja: 31 marca 2020, 19:02 
https://www.salon24.pl/u/marekpolandia3/1032668,hiperwiedza-vs-hiperfizyka





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Geniusz Jarek Bzoma

Wojna informacyjna

Dlaczego ludzie nie przyjmują PRAWDY?